Serio! Włożyliśmy w to całe serce, a nawet dwa, i mnóstwo pracy — ale to nie znaczy, że koc nie może robić za dywanik, na którym po swoich przygodach odpoczywa Twój pies. Nie obrazimy się też, jeśli stanie się narzutą na łóżko czy ławę (koc, nie pies, chociaż wiemy że różnie bywa). Albo możesz nim coś szybko przykryć, gdyby ktoś nagle wpadł bez zapowiedzi. Pewnie dałoby się nim nawet ugasić nieduży pożar (kocykiem, nie pieskiem, bez przesady) — ale na takie akcje gwarancji nie udzielamy. Ogólnie: doceniamy użyteczność i kreatywne wykorzystanie.

Na kocyku jest ilustracja — czyli można powiedzieć, że oferujemy coś naprawdę ładnego. Taki atrakcyjny obiekt może zawisnąć obok plakatu z ostatnich targów: dodaliśmy mocowanie, dzięki czemu łatwo go rozwiesisz jako ozdobę. Jasne, Dama z Gronostajem to to nie jest, ale może i tak trafi do jakiejś słynnej kolekcji (np. Twojej). Szczególny przy tym plus jest taki, że po codziennym użytku — a przed powieszeniem — to praktyczne dzieło sztuki możesz normalnie wyprać i wyprasować.